Archiwum 23 sierpnia 2010


sie 23 2010 ;)
Komentarze (0)

A jej nowy tusz spływał wraz z kroplami deszczu po jej bladym policzku.. Była ciemna noc, patrząc w niebo, błagała Boga, by się obudziła, by to wszystko było tylko snem .. By on za chwilę napisał jej, słodkiego sms na dobranoc. Wylewając kolejne słone krople, krzyczała, dlaczego właśnie ona, dlaczego ona musiała go spotkać. Dlaczego musiała pokochać te brązowe oczy i ten pieprzony uśmiech, w którym zauroczyła się przy pierwszym spotkaniu.. Dlaczego musiała go pokochać. Przecież od kiedy skończyła 11 lat, wszystkie jej życzenia dotyczyły miłości .Zawsze pragnęła jednego „żeby tylko się nie zakochać”…

 


Odkąd pamiętam, gdy widziałam spadającą gwiazdkę, zdmuchałam świeczki na urodzinowym torcie, zobaczyłam czterolistną koniczynę nie życzyłam sobie księcia z bajki, nowej lalki, czy nowej sukienki .. Zawsze pragnęłam jednego. Ominąć to na co każdy się skarży, przez co jest ból i cierpienie – miłość. Przyznam, że przez długi czas udawało mi się to. Z biegiem czasu coraz więcej chłopaków starało się moje względy, jednak żadnego nie kochałam, byli mi obojętni. Prawdę mówiąc raniłam ich niesamowicie. Aż zjawiłeś się ty .. Ten, który skradł moje serce, a swoje ogrodził metalowym płotem.

 

 

Ich usta musnęły się delikatnie .. – kocham cię – szepnęła. –a ja ciebie bardziej ! – Nie bo ja !- powtórzyła, całując jego malinowe usta. Wtuliła się w jego ramiona i pod gwieździstym niebem, cieszyli się swoją obecnością, spoglądając na spadające gwiazdy .. – na zawsze – powiedział patrząc jej w oczy – na zawsze – odpowiedziała.

 

 

Wiesz co kochałam w tobie najbardziej ? te światełka w twoich oczach, kiedy widziałeś czekoladowe lody z bitą śmietaną, twój szyderczy uśmiech kiedy chciałeś mnie pocałować, to w jaki sposób troszczyłeś się o mnie .. Przytulałeś kiedy było zimno, ocierałeś moje łzy..

 

 

To ty rzuciłeś czar na moje serce, oddało ci się bezgranicznie, kochało cię mimo wszystko, mimo twoich pieprzonych wad, byłeś dla niego numerem jeden ! i co, tak po prostu odszedłeś zabierając sens jego bicia ? .

 


Dziś mówisz, ze tylko mnie kochasz, że ona była zwykłym nieporozumieniem.. Jednak zrozum, ze nowa sukienka, bujne loki i pół tony makijażu nie zmieniły mnie. Nadal jestem tą samą osobą z wczoraj i będę nią jutro, rozumiesz ?

 

 

- Dlaczego o niego walczysz, przecież cię zranił jak nikt inny . – wiesz. Ja się po prostu boję, że oddałam mu całą swoją miłość.. że nigdy nie pokocham kogoś tak bardzo, że wgl pokocham. Nie potrafię zapomnieć o nim - Potrafisz, już zapomniałaś smak jego ust, z czasem zapomnisz jego zapach, dotyk, błysk w jego oczach na widok czekolady, później kształt jego ust, gdy się uśmiechał i te dołeczki które tak mocno kochałaś. A później ? Później przestaniesz czuć do niego cokolwiek, stanie się jednym z miliarda osób na świecie.

 

 

'Obudził ją sms. Napisał on. Uśmiech pojawił się na jej twarzy . Jednak znikał w chwili czytania wiadomości "słuchaj.. nie mogę tak dalej" ee.. co się dzieje ? "..ja.. ja już cię nie kocham ! nigdy nie kochałem" coo ? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha ? jak może.Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej 'miłości'.. planowali przyszłość.. chcieli zbudować biały dom mieć psa i gromatkę dzieci. a on tak po prostu pisze, ze jej nie kocha ?! .. Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz ? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem .szła trzęsąc się, nogi jej się uginały ale szła. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro. usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspolne chwle. Pierwszy pocałunek ? Pierwsze "kocham cię" .. nie wytrzymała. Wskoczyła do wody. Nie przeżyła. On tymczasem wysyłał jej sms "Prima aprilis kochanie ;*"

 

 


tak, wszystkie wpisy na blogu są mojego autorstwa ;) :*

więc podpisywać jak coś, proszę ;> :*

będę wdzieczna baaardzo ; )

http://www.formspring.me/anijek

 

zapraszam ; *

lovexlovex